Życie w obcym kraju nie było dla mnie czymś nowym… – relacja z wolontariatu w Hiszpanii

Szukasz wciąż nowych miejsc do zamieszkania i życia? 

Wielu z naszych wolontariuszy ma spore doświadczenie w podróżowaniu i realizacji innych zagranicznych projektów, a mimo to Europejski Korpus Solidarności nadal jest dla nich niesamowitą przygodą. 

Podobnie jest z naszą wolontariuszką Emilią, która realizuje projekt pt. „Rethink, Reshape and Awake the Community” w hiszpańskiej organizacji El Torcal. 

Zapraszamy do przeczytania jej relacji! 

Po studiach

Po zakończeniu moich studiów odbywałam 4-miesięczny staż w klinice weterynaryjnej na słonecznej Teneryfie. Gdy mój czas na wyspie powoli zaczął dobiegać końca, zaczęłam się zastanawiać nad różnymi możliwościami, aby zostać w ukochanej Hiszpanii na trochę dłużej.
Niestety mój hiszpański nie był wtedy na takim poziome, aby bez problemu znaleźć pracę. O możliwości bycia wolontariuszem z projektu Europejskiego Korpusu Solidarności dowiedziałam się od mojej koleżanki Włoszki, która w tym samym czasie robiła staż w biurze zajmującym się pisaniem projektów dla wolontariuszy. To za jej poradą postanowiłam przejrzeć dostępne oferty i po zobaczeniu rocznego projektu w Maladze postanowiłam zaaplikować bez chwili zastanowienia.

Oczekiwania i mój projekt

Już kilka lat wcześniej miałam możliwość odwiedzić Malagę, więc znałam klimat jaki panuje w Andaluzji i mniej więcej czego mogę się spodziewać po tym nadmorskim mieście. W czasie studiów zrobiłam również kilka projektów z Erasmus + w Portugalii i Hiszpanii, dlatego życie w obcym kraju nie było dla mnie czymś nowym. Rozpoczynając projekt moja znajomość hiszpańskiego była na średnim poziomie, jednak dzięki bezpośredniej pracy z lokalną ludnością z każdym dniem było coraz lepiej. Początkowo pracowałam głównie asystując nauczycielowi angielskiego w szkole podstawowej, jednak z czasem dzięki mojej coraz lepszej znajomości języka zaczęłam pracować w biurze organizacji. Obecnie zajmuje się głównie prowadzeniem mediów społecznościowych naszej organizacji Asociación de vecinos El Torcal oraz organizowaniem różnych projektów dla lokalnej społeczności m.in. eventu na dzień kobiet podczas którego wraz z uczestnikami obejrzeliśmy film o sytuacji kobiet w Indiach oraz wykonaliśmy plakaty na protest, który odbywał się ulicami Malagi 8 marca.

Czy warto?

Nawet nie wiem kiedy minęła połowa mojego czasu w projekcie. Chociaż już wcześniej brałam udział w wymianach z programu Erasmus+, wolontariat jest zupełnie innym doświadczeniem, którego nie mogę porównać ze stażem czy wymianą studencką. Zdecydowanie polecam przeżycie takiej przygody każdemu kto się waha czy warto wziąć udział. Jest to niezwykła okazja żeby poznać bliżej kulturę danego kraju i zżyć się z lokalną ludnością. W wolnymi czasie podróżuje po Hiszpanii oraz innych krajach. Pogoda w Maladze dopisuje przez cały rok, dlatego mam możliwość spędzać na plaży niemal każdą wolną chwilę.

Jeśli podobnie jak Emilia chcesz poszerzać swoje horyzonty zerknij na nasze aktualne nabory i wybierz swój projekt!