Zapraszamy Was do przeczytania relacji naszej wolontariuszki Oli, która od lipca 2021 r. przebywa na projekcie „Changes&Chances” w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności, finansowanego ze środków Komisji Europejskiej.
Ola realizuje swój projekt w organizacji EURO SUD, w Triggiano, w południowych Włoszech.
Gdzie jestem?
Bari miasto położone na południu Włoch nad Adriatykiem. Wymarzona turystyczna destynacja w samym sercu malowniczej Apulii. Od lipca 2021 mój nowy dom, miasto, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Powitało mnie upalnym latem, tętniącym życiem Bari Vecchia i niepowtarzalnym klimatem. Większość moich aktywności wolontariackich, jak i życie towarzyskie jest związane z Bari, jednak moja organizacja goszcząca mieści się w Triggiano. Jest to mała miejscowość, położona w prowincji Bari i oddalona od centrum o 10 km.
Mój projekt
Moje aktywności wolontariackie są związane z Uniwersytetem w Bari, jak i pracą na rzecz społeczności lokalnej w Triggiano. Od początku wolontariatu jestem związana z Erasmus Student Experience, gdzie pomagamy studentom Erasmusa w znalezieniu zakwaterowania. Ponadto brałam udział w procesie rekrutacyjnym do programu Erasmus for Young Entrepreneurs, dzięki czemu zdobyłam dużo praktycznej wiedzy o pracy przy procesach rekrutacyjnych, programach Erasmus+ i możliwościach rozwoju dla młodych ludzi.
Na początku października wraz z innymi wolontariuszami rozpoczęliśmy kurs języka angielskiego dla dzieci przy użyciu muzyki i nieformalnej edukacji. Zajęcia odbywały się w bibliotece gminy Triggiano. W międzyczasie wystartowaliśmy z radio show w uniwersyteckim radio UNIBA. Wraz z dwoma wolontariuszkami, prowadzimy audycje na temat programu ERASMUS +, podróży, różnorodności kulturowej i życia w Bari jako obcokrajowiec. We współpracy z Uniwersytetem w Bari chcieliśmy stworzyć nowy koncept dla zagranicznych studentów, platformę, która pomoże im odnaleźć się w nowym kraju. Dzięki mojej organizacji goszczącej mam również możliwość brać udział w kursie języka włoskiego.
Podróże i czas wolny
W wolnym czasie staram się dużo podróżować i odkrywać nowe miejsca. Nawet chłodna zimowa aura mnie nie powstrzymuje i ostatni weekend spędziłam w Neapolu. Zawsze marzyłam, żeby zobaczyć Neapol w sezonie świątecznym, pójść na Christmas Market i zjeść pizzę w L’Antica Pizzeria da Michele. Pomimo trzech godzin oczekiwania na stolik szczerze polecam i mam nadzieję, że uda mi się tam wrócić. Jeden weekend na Neapol to zdecydowanie za mało. W poprzednich miesiącach odwiedziłam Rzym, Mediolan, Materę i wiele malowniczych miejscowości w Apulii. Na mojej liście wciąż pozostaje wiele miejsc do zobaczenia.
W stosunkowo krótkim czasie udało mi się znaleźć znajomych, a nawet zbudować pierwsze przyjaźnie. Pomimo braku znajomości języka włoskiego bardzo szybko poczułam się tutaj swobodnie i prawie tak jak w domu. Nie wiem, czy to zasługa z natury gościnnych i przyjaznych Włochów, czy po prostu tak bardzo odpowiada mi styl życia na południu. Choć moja tolerancja na kofeinę wciąż jest godna pożałowania w stosunku do ilości spożywanej przez przeciętnego Włocha to i tak czuję, że bardzo szybko się zaaklimatyzowałam. Zaczęłam próbować nowych rzeczy, czerpać z nowej kultury jak najwięcej.
Pamiętam ile wątpliwości i lęków miałam w głowie przed podjęciem decyzji o wyjeździe, ale mogę z pełną świadomością polecić European Solidairty Corps każdemu kto rozważa udział w programie. Spróbowanie życia w nowym kraju to niesamowita szansa na poznanie samego siebie, rozwój osobisty, uczenie się nowych rzeczy rozwijanie pasji i zdobywanie kompetencji. Czasem trzeba wyjść ze strefy komfortu, żeby doświadczyć pięknych rzeczy i po prostu prowadzić ciekawe życie.
Fotorelacja
Chcesz zostać wolontariuszem tak jak Ola? Przejrzyj nasze nabory i wybierz projekt idealny dla siebie!