Mimowolnie zlewamy się z kulturą … – jest relacją naszych wolontariuszek, które od września 2019 biorą udział w projekcie The Power of Youth Solidarity – Let’s enjoy Sicily w organizacji Enjoy Sicily Associazione Culturale, w Mesynie, we Włoszech.
Projekt angażuje siedem różnych organizacji partnerskich w sześciu krajach Europy.
Beata
Geneza Mimowolnie zlewamy się z kulturą
Wyjechałam do Włoch znając po włosku kilka zwrotów, które znane są nam w Polsce: Buongiorno, Ciao, Ti amo. Ponieważ sycylijczycy nie mówią po angielsku musiałam całe swoje życie przetłumaczyć na nowy język.
Kiedy to się stało- mogłam zacząć realizację zamierzonych działań. W nauce pomagało mi każde wyjście do sklepu, do warzywniaka. Co należy zrobić dla tych dzieci? Zadawałam sobie to pytanie. Mimowolnie zlewamy się z kulturą
Aktywności
Przechadzanie się po ulicach Sycylii dało mi do zrozumienia, że problemem są odpady i na tym skupiłyśmy się w naszych zajęciach- nauka ich segregacji, świadomość zanieczyszczenia środowiska. Na zajęciach poruszałyśmy także tematykę zdrowego odżywiania się i stylu życia oraz przeprowadzałyśmy lekcje języka angielskiego.
Zostałam również przyjęta do społeczności harcerzy działających w Mesynie- otrzymałam nowe imię, które brzmi O-O. W każdy weekend wychodzę razem z dziećmi i ćwiczymy zasady przetrwania na łonie natury.
W wolnym czasie
Co najlepiej wspominam z dotychczasowego pobytu? Obok czasu spędzonego z dziećmi najmilej wspominam wycieczkę kolejką Circumetnea dookoła Wulkanu Etna. W skrócie- wycieczka zabytkowym wagonikiem polskiej produkcji z epoki PRL. Piękny słoneczny dzień, powiew mroźnego powietrza z zaśnieżonej Etny, żółcące się sady cytrynowe w kontraście z taflą błękitnego morza, w ręku sycylijskie faworki – jest karnawał. Pozostawiam resztę wyobraźni!
W wolnym czasie powoli, czasem mimowolnie zlewam się z kulturą Sycylii. Mówię, jem. Wszystko robię po sycylijsku. Nawet pogodziłam się z porą sjesty, mimo iż na początku zupełnie to nie opowiadało mojemu stylowi życia! pora obiadu to początek sjesty! A ja już od 3 godzin chodzę głodna! I wtedy miasto pustoszeje a Ty zastanawiasz się czemu wszyscy pochowali się do domów- przecież jest taki piękny dzień, świeci słońce i jest cudownie, ciepło.
Sukcesem jest nauczenie moich nowych znajomych jak się robi pierogi i szarlotkę!
Pandemia
Wszystko świetnie zaczęło się układać a tu nagle pandemia! Nie! nie damy się! – działamy online przekazując dzieciom i ich rodzicom sposoby na spędzenie wolnego czasu w domu. Cieszę się, że mogłam zostać częścią sycylijskiej rodziny!!
Karolina
Geneza
Sycylia od zawsze była jednym z moich ulubionych kierunków podróżniczych, dlatego wolontariat na tej pięknej i słonecznej wyspie daje mi dużo satysfakcji. Jestem już na Sycylii, a dokładniej w Mesynie od 7 miesięcy i wciąż doświadczam nowych rzeczy, poznaje ciekawe osoby i odkrywam smaki kuchni włoskiej 😊
Aktywności Mimowolnie zlewamy się z kulturą
Zanim zaczęła się kwarantanna z powodu koronawirusa we Włoszech, od poniedziałku do piątku chodziłam do centrum dla osób głuchoniemych, w którym zajmowałam się dziećmi. Przygotowywałam dla nich gry i zabawy oraz różne warsztaty. Spędzanie czasu z nimi sprawiało mi dużą przyjemność, była to dla mnie również okazja do nauczenia się podstaw języka migowego. W centrum znajdował się także dom dla młodzieży z trudną sytuacją rodzinną. Pomagałam im w odrobieniu zadań domowych i nauce do sprawdzianów, przy czym dużo się śmialiśmy, a mój włoski zdecydowanie się poprawił….mam nadzieję, że kwarantanna niedługo się skończy i będę mogła do nich wrócić 😊
Od miesiąca pracuję zdalnie. Zajmuję się między innymi tworzeniem kursów i układaniem programów warsztatów dla dorosłych. Razem z innymi wolontariuszami założyliśmy kanał na youtube, w którym tworzymy filmy edukacyjne, czytamy bajki dla dzieci i prowadzimy programy kulinarne. Mamy też bloga na facebooku, gdzie publikujemy posty na temat naszych działań, ale nie tylko! Wstawiamy również dużo zdjęć z naszych wycieczek.
Czas wolny
A propos wycieczek…. Mieliście kiedyś okazję wziąć udział w prawdziwym karnawale? Bo ten we Włoszech zdecydowanie da się poczuć i to nie tylko w Wenecji. Włosi obchodzą karnawał bardzo hucznie. Wszędzie jest pełno serpentyn, kolorów, jedzenia, przebieranek, wielkich wozów z kwiatami i z DJ’em, a w połączeniu z morzem i górami na Sycylii…. po prostu magia!
Weekendy często poświęcam na zwiedzanie pobliskich miejscowości. Sycylia jest mieszanką różnych kultur, gdyż wyspa była wiele razy kolonizowana. Znajdziemy tu między innymi wpływy arabskie, greckie i hiszpańskie. Moimi ulubionymi miastami są zdecydowanie Taormina i Syrakuzy. Głównie dlatego, że znajdują się tam przepiękne parki-ogrody, z mnóstwem bujnej roślinności i pięknych kwiatów. Gdzie można usiąść, wsłuchać się w śpiew ptaków i wpatrywać w morze. Mimowolnie zlewamy się z kulturą
Pandemia
Dużo osób mnie pyta jak sobie radzę we Włoszech ze względu na trudną sytuację spowodowaną koronawirusem. Cóż, poświęcam dużo czasu na pracę na komputerze, w czasie wolnym oglądam kursy online i czytam dużo książek. Wychodzę tylko kiedy muszę zrobić zakupy. Pomimo trudnej sytuacji, mam nadzieję, że sytuacja wkrótce się polepszy 😊
Autorzy teksu i zdjęć: Karolina Rastawicka i Beata Materek