Niemalże każdego dnia przemykają nam przez głowę myśli dotyczące tego upragnionego weekendu w górach czy wymarzonych wakacji w kraju bardziej egzotycznym niż Polska. Chcemy wreszcie porządnie nauczyć się angielskiego albo innego języka, może portugalskiego albo rosyjskiego. Dobrze byłoby sobie zrobić przerwę – odetchnąć, ogarnąć się jakoś, nauczyć się czegoś nowego, wyjechać gdzieś dalej, zrobić cokolwiek. Ale… nie ma na to czasu, nie ma na to pieniędzy.
A jakby zrobić sobie jednak przerwę?
Dlaczego nie – już w latach 60. XX wieku młodzi ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej buntowali się przeciw staremu porządkowi i zaczęli wyjeżdżać zagranicę – najczęściej do Indii, aby oderwać się od rzeczywistości i poznać inny styl życia. Dla nich te kilka miesięcy przerwy były okazją do zastanowienia się nad wyborami, które mieli podjąć w przyszłości – przede wszystkim aby nabrać świeższej perspektywy.
Ten czas ucieczki od rzeczywistości często okazuje się przełomem w życiu każdego „odmieńca”, który postanawia nie iść od razu na studia czy zrobić sobie przerwę od pracy. Gap year pozwala na refleksję nad samym sobą, rozwojem osobistym czy otwarciem się na wszystko to, co inne. Daje niesamowitą szansę na zdobycie szerokiej gamy umiejętności, które mogą okazać się przydatne na rynku pracy – zwłaszcza kiedy nie do końca wiemy, w jakim kierunku chcemy pójść. A kiedy wiemy, co chcemy robić i co jest naszą pasją, to wolontariat jest idealnym czasem na to, by rozwijać umiejętności i zdobywać wiedzę, która przyda się w naszym życiu zawodowym w przyszłości.
Ale to Stany Zjednoczone, nie Europa…
W Europie nawet lepiej niż w USA, jedną z możliwości wyjazdu „w świat” jest wolontariat zagraniczny finansowany ze środków Komisji Europejskiej. Program ten już od ponad 30 lat umożliwia bezpłatne wyjazdy zagraniczne, w ramach których wolontariusze zaangażowani są w aktywności danej organizacji pozarządowej lub innych instytucji pożytku publicznego w Europie lub w krajach Partnerstwa Wschodniego.
Gama takich projektów wolontariatu jest bardzo szeroka – począwszy od pracy w organizacjach społecznych poprzez działania kulturalne, aż po działania ekologiczne. Wolontariuszem może zostać osoba w wieku 18-30 lat. Na miejscu oprócz angażowania się w pracę wolontariacką w wymiarze do 30 godzin tygodniowo, można skorzystać z wielu benefitów. Wolontariusz zagraniczny otrzymuje miesięczne kieszonkowe oraz pieniądze na jedzenie, ma także zapewnione zakwaterowanie, transport publiczny i kurs języka danego kraju. Pokrywane są również koszty podróży do kraju i z powrotem. Na miejscu poznaje się wielu miejscowych, a także wolontariuszy z innych krajów, dzięki czemu cały pobytu zagranicą staje się niesamowitym doświadczeniem!
Były wolontariusz Maciek opowie pokrótce, jak wyglądała jego praca w ramach wolontariatu na Maderze…
Jeszcze jakaś wymówka?
Też sądzę, że nie. Koniecznie zapoznaj się z relacjami naszych wolontariuszy, doczytajcie więcej, a może już niedługo znajdziesz coś dla siebie!