Inspirujemy się wzajemnie – jest relacją naszych wolontariuszek, Kingi i Doroty, realizują swój projekt wolontariatu w ramach Programu Europejski Korpus Solidarności w organizacji Equação, Cooperativa de Comércio Justo, Crl w Amarante w Portugalii. Swoje działania realizują w ramach projektu pt. Break barriers – expand wings, który został zaplanowany przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Przedsiębiorczego specjalnie z myślą o wolontariuszce ze specjalnymi potrzebami.
Zachęcamy do lektury.
Słowem Wstępu
Jesteśmy wolontariuszkami w Casa da Juventude de Amarante. Nasz projekt to szereg różnych działań. Każdy dzień tygodnia wygląda inaczej. Zajmujemy się organizowaniem czasu wolnego dla dzieci, wystawiamy spektakle, wspieramy rolników w ich pracy i promujemy ich działalność, prowadzimy zajęcia dla dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną, uczymy angielskiego zarówno innych wolontariuszy jak i lokalną społeczność, piszemy artykuły, tworzymy raport dostępności miasteczka dla osób poruszających się na wózkach, budujemy rzeźbę z odpadów, malujemy murale. Od czasu do czasu, miedzy obowiązkami znajdujemy też czas na dłuższy spacer albo podróż, odkrycie nowego fragmentu okolicy.
Czym się zajmujemy
Co to oznacza w praktyce? Sprzedawanie warzyw, zbiór winogron, godziny przed komputerem albo z pędzlem w ręku, wytwarzanie rękodzieła, czy granie w gry z klientami ośrodka, niemało czasu spędzonego nad książką do angielskiej gramatyki, ponad 100 zdjęć przedstawiających bariery architektoniczne miasteczka, które trzeba jeszcze obrobić i opisać zanim zrobimy kolejne. Oczywiście nie we wszystkie te zajęcia jesteśmy zaangażowane obie i zwykle żadna z nas nie wykonuje ich samodzielnie, a to uczy nas organizacji czasu i współpracy z innymi wolontariuszami. Pracujemy w różnych zespołach, inspirujemy się wzajemnie i kibicujemy sobie.
W wolnym czasie
Nasz zupełnie nowy tryb życia jest jeszcze ciekawszy dzięki odkrywaniu dwóch, czasem różnych, czasem podobnych, twarzy portugalskiej kuchni: tradycyjnej i wegetariańskiej. Trzeba też wspomnieć o słodyczach. Dużo cukru, żółtka i lukru. Z tych składników składa się większość słodkości, które można dostać w kawiarniach, a jak mowa o kawiarniach, to nie można pominąć całego zagadnienia kultury picia kawy, słońca i spotkań. Spotkań, na które, ze względu na epidemię, możemy sobie pozwolić tylko w ograniczonym stopniu. Na szczęście nie jesteśmy jedynymi wolontariuszkami pracującymi w naszej organizacji.
Razem z nami, swój wolontariat zagraniczny odbywa kilkunastu innych wolontariuszy z 8 krajów. Tworzymy zgrany zespół, a we wspólnych rozmowach mieszamy kilka języków i co jakiś czas napotykamy drobne różnice kulturowe, co dodaje wyjątkowości naszemu wspólnemu pobytowi w Amarante i sprawia, że trudno byłoby go powtórzyć.
Autorzy tesktu i zdjęć: Kinga Danielczyk i Dorota Wojcieszek
Każdy może zrealizować swoje marzenie, a my w tym pomożemy. Znajdź projekt dla siebie, sprawdź aktualne oferty TUTAJ