Relacja z projektu wolontariatu w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności na portugalskiej wyspie – Madera !
Nasza wolontariuszka Julia realizowała projekt pod tytułem Local heroes of tomorrow in Teatro Metaphora
Cześć!
Mam na imię Julia, a to streszczenie historii, która zaczęła się od spakowania walizki i wejścia na pokład samolotu na Maderę z zamiarem zanurzenia się w świat wolontariatu w rybackim miasteczku Câmara de Lobos 🙂
Moim domem z dala od domu stało się Teatro Metaphora. To organizacja pozarządowa zajmująca się głównie tematyką ekologii i zrównoważonego rozwoju. Tworzy ją wspaniały zespół, który dba o to, żeby dostarczać lokalnym i zagranicznym wolontariuszom całą paletę wyzwań 🙂 W czasie pracy zajmowałam się wszystkim, co tylko było do zrobienia – od dbania o ogród, przez tworzenie instalacji artystycznych, które każdego roku pojawiają się na ulicach miasta, przyjmowanie zagranicznych wolontariuszy, aż po prowadzenie warsztatów w szkołach i tworzenie treści na media społecznościowe.
Mnogość i różnorodność tych zadań była dla mnie fascynująca. Pozwoliła mi na zgłębienie tajników funkcjonowania organizacji pozarządowej i dała możliwość poznania dziesiątek nowych osób z wielu krajów. Wyjście poza znane mi środowisko spowodowało, że spojrzałam na siebie i świat w sposób, jakiego do tej pory nie znałam – dużo szerzej, z większym dystansem – i było idealną okazją do rozwijania umiejętności miękkich.
Po pracy pełnymi garściami czerpałam ze wszystkiego, co oferuje Madera – wschodów i zachodów słońca ponad chmurami, wielogodzinnych wypraw w góry i krótkich wędrówek po lewadach, kąpieli w oceanie, palącego słońca, które po drugiej stronie wyspy zamieniało się w deszcz, trudnej relacji z maderską komunikacją publiczną i magii autostopu 🙂
Wyjechałam z zamiarem doświadczenia czegoś nowego w pięknym miejscu, ale odbiłam się od swoich oczekiwań. Otrzymałam tysiąc razy więcej! Zostałam przywitana jak członek rodziny, otulona serdecznością. Zrozumiałam, że wolontariat to coś więcej niż wykonywanie zadań – to poczucie bycia blisko ludzi, tworzenie więzi, uczenie się nowego spojrzenia na świat, śmiech i czysta radość. Nie spodziewałam się, że spotkam tak wiele osób, które bezinteresownie zaoferują mi swoje życzliwość i dobro.
Wracam przepełniona ogromną wdzięcznością, z pięknymi wspomnieniami, nowymi przyjaźniami i specyficznym uczuciem w klatce piersiowej – uczuciem pozostawienia cząstki siebie pośrodku oceanu. Jeśli to czytasz i zastanawiasz się, czy warto podjąć decyzję o wyjeździe w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności – naprawdę nie ma na co czekać, to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju 🙂
Artykuł oraz prezentacja zostały przygotowane przez naszą wolontariuszkę Julię Piotrowską, dziękujemy !
Życzymy dalszych ekscytujących podróży 🙂