Feel the flow in Amman – zakończenie projektu długoterminowego w Jordanii. Zapraszamy do zapoznania się z artykułem naszej byłej wolontariuszki 🙂
Przygoda Magdy była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Europejskiego Korpusu Solidarności 🇪🇺🇪🇺🇪🇺🇪🇺
Jakiś czas temu mój projekt długoterminowy w Ammanie dobiegł końca. Ciężko mi spojrzeć na ten okres z refleksją i głębszymi przemyśleniami, ponieważ tak się potoczył mój los, że do Jordanii niedługo po zakończeniu projektu wróciłam. Z powodów osobistych. Właśnie dlatego czuję jakbym stamtąd w ogóle nie wyjechałam. Nie planowałam tego, ale pewnych rzeczy człowiek nie przewidzi.
Od czasu mojego poprzedniego artykułu cały czas działałam w organizacji Desert Bloom, głównie przy organizacji warsztatów i konferencji dla gości zaangażowanych w wolontaryjne programy europejskie oraz tworzeniu czasopisma skierowanego dla sieci organizacji pozarządowych na Bliskim Wschodzie. Z okresu jesienno-zimowego wydarzeniem, które najbardziej zapadło mi w pamięć były warsztaty dla uchodźców na temat radzenia sobie z traumą i leczenia zespołu stresu pourazowego. Ludzi oraz historii, których od nich usłyszałam nie zapomnę nigdy. Tragedią jest, że raptem kilka miesięcy po tym wydarzeniu tuż za naszą granicą wybuchła wojna i obecnie mamy w kraju miliony ludzi z podobnymi opowieściami. Opowieściami pełnymi straty i smutku.
Podczas projektu miałam okazję poznać Amman i Jordanie w każdym możliwym okresie. Zaczęło się od lockdownu i radykalnych covidowych obostrzeń oraz świętego miesiąca Ramadan, który dla muzułmanów jest okresem zadumy, zbliżenia do Boga oraz bliskich. Później nadeszło lato i zabójcze temperatury, kiedy każdy szukał schronienia w chłodnym miejscu. Skończyło się na paraliżującej zimie. I to dosłownie paraliżującej. Wierzcie lub nie, ale trochę śniegu przez 3 dni potrafi kompletnie zatrzymać życie w mieście i zmusić ludzi do robienia zapasów już tydzień przed opadami. Zima ogólnie spowolniła życie w Ammanie. Widziałam to również w mojej organizacji, gdzie odbywało się o wiele mniej wydarzeń niż latem. W tym okresie było więcej wolnego czasu i wykorzystałam go na eksplorowaniu Jordanii, przede wszystkim południa kraju, gdzie temperatura była idealna na podróż po pustyni Wadi Rum, zwiedzanie starożytnego miasta Petra czy relaks nad Zatoką Akaba.
Jakiś czas temu spotkałam się w Ammanie z dwoma nowymi wolontariuszkami z Polski, które dopiero zaczynają swoją przygodę w Jordanii. Przypomniały mi one moje pierwszy dni jako wolontariusz EKS, kiedy wszystko było dla mnie nowe, nieznane i ekscytujące. Bardzo im zazdroszczę tego uczucia, tej niepewności i myśli, co może nadejść. Mam nadzieję, że będą szczęśliwe i zadowolone z projektu i pobytu w Ammanie, tak samo jak ja.
Artykuł i prezentacja pochodzą od naszej wolontariuszki Magdaleny Wełpy.
Dziękujemy i życzymy powodzenia!